W ostatnim czasie kompletnie zaniedbałam to miejsce, i już szczerze powiedziawszy myślałam, że odpuszczę... ale wraz z Nowym Rokiem mam nową energię i chęć do zrobienia czegoś fajnego! Dlatego zapominam o roku 2015 i Nowy Rok zaczynam z pozytywnym nastawieniem. Po raz pierwszy zdecydowałam się na podjęcie jakiegoś czytelniczego wyzwania aby rok 2016 był szaleńczo zaczytany :) Tak na prawdę powinnam się maksymalnie skupić na nauce do matury... ale proszę, nie dajmy się zwariować!
Po pierwsze, podjęłam się przeczytania minimum 52 książek. Po drugie, (nie wiem jak to określić) pojedyncze wytyczne dla książki którą mam przeczytać... chyba sama bym nie wiedziała o co mi chodzi! :D Dla zobrazowania i zrozumienia przykład: przeczytaj książkę, która ma ponad 100 lat, książkę która została napisana przez kobietę itd ok 23 takie podpunkty. Niektóre będą na pewno wyzwaniem. Już nie mogę się doczekać!!!
Chcę też podkreślić, że jestem tylko osiemnastolatką, która kocha czytać... nie ma we mnie ani grama profesjonalizmu (chociaż mam nadzieję, że kiedyś go zdobędę - przynajmniej odrobinkę), nie wiem czy pisząc takie recenzje robię to dobrze, ale chcę się w Wami dzielić moją miłością do książek i zarażać nią Was!!
Ten rok zaczynam z zupełnie nowym nastawieniem i świeżymi pomysłami.
Ten rok zaczynam z zupełnie nowym nastawieniem i świeżymi pomysłami.
Mam nadzieję, że z czasem zyskam Waszą sympatię i dołączycie się do mojej podróży poprzez literaturę!
Zaczytanego Nowego Roku!!!!
P.S. Już niedługo pierwsza recenzja w 2016 r. ! :) :)
Życzę powodzenia w realizacji postanowień oraz troszkę zazdroszczę czasu jaki posiadasz. Ja mam tak zapchany kalendarz, że nawet nie mam czasu dokończyć pisania książek. Mam trzy zaczęte i ani minuty na stworzenie nawet jednego rozdziału więcej.
OdpowiedzUsuń--------------------
A teraz mała reklama. Zapraszam na swojego bloga. http://blog-opowiadania.blogspot.com/