Październikowe zakupy!!

Czeeść! Chciałabym się Wam pochwalić moimi pierwszymi jesiennymi zakupami. Oczywiście książkowymi ;) W mojej ulubionej księgarni internetowej są obecnie spore przeceny, więc postanowiłam skorzystać z okazji i powiększyć moją biblioteczkę o kilka ciekawych pozycji. Nie są to jakieś ogromne zakupy, jednak ja jestem zdania, że nawet jedna książka daje dużo radości a co dopiero 5!! 

Z zamawianiem tej paczki wiąże się zabawna historia, która przysporzyła mi sporo stresu. Mianowicie składając zamówienie w ubiegły piątek coś poszło nie tak i nie otrzymałam potwierdzenia zakupu. Chciałam się więc dowiedzieć czy paczka przyjdzie do mnie czy też nie...w tym celu napisałam do biura obsługi klienta i przemiła pani potwierdziła moje przypuszczenia. Zamówienie nie wpłynęło do systemu. Na początku się zdenerwowałam, ponieważ wiązało się to z tym, że jednej książki nie będę mogła zamówić ponownie, ponieważ nie było już dostępnych egzemplarzy. Ale pogodzona z tą sytuacją złożyłam nowe zamówienie zastępując "Imię róży" Umberto Eco zbiorem opowiadań Kinga. :) Wczoraj otrzymałam wiadomość, że została nadana do mnie paczka. Wszystko był by super gdyby nie fakt, że podana w wiadomości cena pasowała do pierwszego zamówienie. Podsumowując i zwięźle tłumacząc zostały wysłane do mnie dwie paczki w których były praktycznie te same książki (różnica jednej). Na szczęście ludzie w obsłudze klienta są na tyle wyrozumiali, że polecili mi nie odbieranie drugiej paczki i cieszenie się pozycjami w liczbie pojedynczej. Z samym odebraniem paczki również był problem, ponieważ nie było jej w żadnej poczcie, w systemie wg nie wyczytywało jej. Zaczęłam już nazywać ją "paczką widmo", ponieważ jakimś cudem została wysłana ale nigdzie jej nie ma. Chodząc więc od poczty do poczty zmarnowałam cały dzień ale wreszcie ją odebrałam....uff! 

Być może zanudziłam  Was tą historią, więc wytrwałych, którzy dotarli aż tutaj, nagrodzę listą książek które zamówiłam ;) 

Są to w pewnym sensie książki kupione na cele maturalne aczkolwiek flirt wybierania jest dość gęsty i nie każda książka polecona przez moją panią profesor jako "warta na maturę" trafia w moje ręce. Ponieważ najprościej w świecie nie wszystkie mi odpowiadają. 

Pierwszą pozycją jest "Folwark zwierzęcy" George'a Orwella, którą kupiłam za dokładnie za 9,74 zł również tego samego autora zamówiłam "Rok 1984" za jedyne 5,99 zł. Kolejne książki to "Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya za 12,99 zł oraz "Miłość w czasach zarazy" Gabriela Garcia Marqueza za 9,74 zł. Trzecią, najdroższą i chyba najbardziej upragnioną pozycją jest "Imię róży" Umberta Eco za którą zapłaciłam 22,10 zł. Chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że ceny są wręcz śmieszne i nie można przejść obok nich obojętnie. 

Ponieważ ich lektura dopiero przede mną chętnie poznałabym Wasze opinię na temat pozycji, które czytaliście :) Póki co mam do przeczytania sporo książek do Olimpiady z Języka Polskiego dlatego te pozycje będą musiały troszkę poczekać. Aczkolwiek już cieszą oko na półce. A teraz kilka zdjęć oczywiście zrobionych przeze mnie. 

Moja kochana koteczka,Misia, również bardzo lubi książki i była dziś nimi niesamowicie zainteresowana.